Jak na ironię problemy Fernando Alonso z mocą jego bolidu podczas dzisiejszych kwalifikacji nie wynikały z kolejnej awarii jednostki napędowej Hondy, a z faktu iż jej oprogramowanie mylnie odczytało sygnały z przepustnicy, gdy Hiszpan po raz pierwszy w ten weekend pokonywał zakręt Pouhon bez odjęcia gazu.
Po tym jak Alonso na początku swojego ostatniego okrążenia skorzystał z ciągu aerodynamicznego wytworzonego przez jego kolegę z zespołu, Stoffela Vandoorne'a, hiszpański zawodnik był na dobrej drodze, aby sensacyjnie awansować na szybkim torze do czołowej dziesiątki.Jego plany pokrzyżował jednak nagły brak mocy doładowania z systemu ERS. Wściekły zawodnik przez radio wykrzyczał do swojego zespołu, że "nie ma mocy" i przerwał swoje szybkie kółko, gdyż jak twierdził między 11 i 12 zakrętem toru stracił aż 0,6 sekundy.
Według Hondy brak doładowania z systemu elektrycznego w bolidzie Alonso nie wynikał z awarii silnika a z algorytmu działania oprogramowania, które steruje pracą układu.
Honda po kwalifikacjach tłumaczyła, że algorytm, który stosowany jest do załączania doładowania poprzez system MGU-K, generujący moc do 160 KM, opiera swoje decyzje między innymi na podstawie sygnałów z przepustnicy.
Jako, że Fernando Alonso podczas czasówki po raz pierwszy w ten weekend zdołał pokonać zakręt Pouhon pełnym gazem, oprogramowanie silnika nie zrozumiało, że ten przejechał już zakręt i nie zezwoliło na uruchomienie doładowania potrzebnego na prostej między zakrętami 11 i 12.
Szef działu F1 Hondy Yusuke Hasegawa potwierdził, że za problem odpowiada oprogramowanie sterujące, które będzie musiało zostać zmodyfikowane, aby uniknąć w przyszłości podobnych problemów.
"Ustalamy pewne segmenty gdzie uruchamiamy doładowanie i są one dzielone na podstawie położenia przepustnicy" mówił inżynier dla motorsport.com.
"Czasami kierowca wykonuje inne działania, co sprawia, że system gubi się i nie daje w pewnym obszarze doładowania."
26.08.2017 20:00
0
Myślę, że to by było na tyle, jeśli chodzi o zostanie Fernando w McLarenie. Tak jak nigdy nie lubiłem Alonso, tak teraz jest mi go szkoda. Chętnie bym go widział w jakimkolwiek zespole, w którym miałby szanse na tytuł a na jego miejsce dałbym Palmera - jemu by się większa krzywda niż Fernando nie stała :)
26.08.2017 20:11
0
Alonso nie ma wyjścia. Musi zostać bo nie ma gdzie iść jeżeli Renia go nie weźmie.
26.08.2017 20:53
0
Alonso szybciej jezdzi niż Honda myśli
26.08.2017 21:27
0
Uśmiałam się jak norka czytając ten nagłówek :D
26.08.2017 22:05
0
Uśmiałam się do łez czytając ten artykuł. Biedny silnik Hondy pogubił się na zakręcie. Nawet zrobiło mi się żal Alonso chociaż osobiście za nim nie przepadam.
26.08.2017 22:20
0
można się uśmiać a z drugiej można się smucić że no to chyba 90% elektronika komputerowa tam działa zamiast silnik i konstrukcja bolidu jak w latach 2000, zaprogramowali że ma jechać do tylu km/h a on pojechał więcej i mu automatycznie odcięło zapłon, śmieszne Honda, zbudujcie sobie zespół, a przypomnę gdy Honda przejechał team BAR to poleciali na DNO a BAR był dość mocny powiem ...
26.08.2017 22:43
0
Bo oprogramowanie było robione na jednokołowym rowerku z jednocylindrowym silnikiem..
26.08.2017 22:58
0
Fernando jak Chuck Norris :) Jednak szkoda go, bo zdaje się być w wyśmienitej formie.
27.08.2017 00:45
0
Tytuł newsa wymiata!!! Dawno już się tak nie uśmiałem. Musiałem przeczytać :D
27.08.2017 09:40
0
Jedyna szansa dla Alonso to emerytura Massy
27.08.2017 09:43
0
Myślę że Yusuke Hasegawa po takiej wypowiedzi powinien popełnić Seppuku. Posmarkałem się ze śmiechu czytając tego newsa.
27.08.2017 09:51
0
@11 ja też.
27.08.2017 10:24
0
Hahahaha - to juz jest jakas paranoja totalna. To nie jest to opartne na GPS tylko na sygnalach z przepustnicy gdzie znajduje sie bolid? Hahahahaha. Czyli analogicznie jak na prostej pojade na pol gwizdga to soft pomysli ze jestem w zakrecie ? choc kierownica jest wyprostowana? i potem na zakrecie dostane 160KM i mnie wywali z zakretu?
27.08.2017 10:56
0
sygnal z przepustnicy to tylko jeden z kilku sygnalow sterujących, nie zmienia to jednak faktu, że wpadka moze rozbawic, szkoda tylko Alonso.
27.08.2017 13:50
0
Super żart :) Uśmiałem się. Dawno tak mnie rozśmieszył artykuł związany z F1.
27.08.2017 22:33
0
wow.. no to mamy dwa przełomy Hondy w jednym tygodniu.. najpierw stwierdzili, że testowanie silnika w wersji jednocylindrowej jednak różni się od testowania silnika V6, a teraz okazało się, że trzeba przeprogramować soft uwzględniający fakt, że bolidy w rym roku mają większą przyczepność i mogą szybciej pokonywać zakręty.. komentarz tygodnia: @3. Magicgarage "Alonso szybciej jezdzi niż Honda myśli"
29.08.2017 11:43
0
Nie mogą napisać programu zawierającego algorytmy wykorzystujące GPS? Bo jeżeli faktycznie tak było, to precyzja lokalizowania bolidu na torze jest do wyrzucenia - nie jest opisana niestandardowa jazda w konkretnym miejscu toru... i mamy raczej cierpkie owoce do spożycia. Prosty program oszczędza system napędowy Hondy. To jedyne wytłumaczenie takiego zachowania tego oprogramowania. Nie może z założenia wspomagać niestandardowej jazdy - czyli na maxa - pozwala na uczestniczenie w rywalizacji, ale uniemożliwia ściganie się.
29.08.2017 12:20
0
bu haha
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się